Nowy Sącz, jako pierwsze miasto powiatowe w Małopolsce, będzie miał regularne połączenie lotnicze ze stolicą. Radziecki AN-2, czyli popularny "Antek" będzie mknął z prędkością 200-220 km/h. Dzięki temu czas podróży z Nowego Sącza doWarszawy skróci się blisko trzykrotnie.
Dwupłatowy "Antek" będzie startował z oddalonej od Nowego Sącza o niecałe 15 minut drogi, Łososiny Dolnej. Z lotniska Aeroklubu Podhalańskiego zabierze 10 osób. Po 1,5 godzinie lotu wyląduje w podwarszawskich Babicach. Tam na podróżnych będzie czekał podstawiony bus, który rozwiezie pasażerów do centrum Warszawy. Bus zabierze też podróżnych z powrotem na lotnisko. "Antek" wystartuje do premierowego lotu 19 maja o godz. 7.00. Powrót do Łososiny nastąpi około godz. 17. Następne loty zaplanowano na 26 i 30 maja. Jeśli oferta w zbudzi zainteresowanie, kursy będą regularne: do Warszawy będzie można polecieć w każdy poniedziałek i piątek. Bilet będzie kosztował około 600 zł. - Na pierwsze loty przewidzieliśmy jednak promocyjną zniżkę w wysokości 20 proc. Będzie obowiązywać do końca miesiąca. Na razie chcemy rozeznać rynek. Mamy nadzieję, że pomysł "chwyci" - mówi wójt Łososiny Stanisław Golonka. Wójt będzie na pokładzie "Antka" podczas pierwszego lotu. Zachęca wszystkich sądeczan, którzy mają do załatwienia interesy w stolicy, by poszli w jego ślady. - To świetna alternatywa dla pociągu, a tym bardziej dla podróży samochodem - przekonuje Golonka. - Nie ma korków i radarów. W spokoju można polecieć na umówione spotkanie. W samochodzie trudno przemyśleć biznesowe decyzje czy ułożyć plan rozmowy w ministerstwie. A w samolocie - jak najbardziej.
Na pomysł uruchomienia połączenia wpadł dyrektor lotniska w Łososinie Dolnej Stanisław Filipek. Sam będzie zasiadał za sterami. - Będę miał oczywiście obok siebie drugiego pilota. Takie są wymogi podczas przewożenia większej liczby pasażerów - tłumaczy. AN-2 z Łososiny może zabierać napokład 12 osób, ale ze względu na przepisy unijne, będzie przewoził 10 pasażerów. - Maszyna jest w doskonałym stanie. To salonka oficerów i generalicji. Przeszła małe przemeblowanie: w miejscu oficerskiej ubikacji pojawiły się drzwi bezpieczeństwa. Zamiast pół dnia, podróż do centrum Warszawy będzie zabierać dwie godziny, doliczając do tego 30 minut jazdy busem - zachwala Filipek.
Czy znajdą się chętni do skorzystania z oferty Aeroklubu? Wszystko wskazuje na to, że tak. - Będzie można lecieć z Sącza do Warszawy? To wspaniała wiadomość - cieszy się Józef Oleksy, przedsiębiorca i właściciel dużej fermy kur. - 600 złotych to cena na kieszeń prawie każdego biznesmena. Dotychczas załatwiając sprawę w Warszawie musiałem wstawać o 4 rano. Jechałem samochodem do Krakowa i wsiadałem w pociąg. Zajmowało mi to blisko pięć godzin w jedną stronę.
Alternatywą, ale tylko cenową, dla połączenia lotniczego z Warszawą jest skorzystanie z ekspresu "Pieniny". Koszt przejazdu drugą klasą to 188 zł w obie strony. Chcąc dotrzeć doWarszawy przed południem, trzeba wstać o 4 rano. Pociąg odjeżdża z Nowego Sącza o 4.46 (oprócz niedziel). Na Dworcu Centralnym w Warszawie jest o 11.10 - podróż trwa więc ponad sześć godzin. W chwili, gdy ekspres wtoczy się na peron, podróżny korzystający z samolotu będzie bawił w stolicy już od dwóch godzin. I nie będzie miał za sobą przykrego doświadczenia pobudki o 4 rano.
- Jazda pociągiem, zresztą samochodem też, to droga przez mękę - potwierdza wiceprezydent Nowego Sącza Jerzy Gwiżdż. - Skorzystanie z połączenia lotniczego to bez wątpienia bardzo ciekawa alternatywa. W końcu czas to pieniądz.
Aeroklub Podhalański z Łososiny kupił swojego "Antka" trzy lata temu.
źródło - Polska Gazeta Krakowska
Nowy Sącz - Warszawa ANtkiem :)
-
- Posty: 562
- Rejestracja: niedziela, 19 lut 2006, 21:37
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 495
- Rejestracja: czwartek, 10 sie 2006, 15:10
- Lokalizacja: Rumia
- Kontaktowanie:
Wróć do „Wydarzenia w lotnictwie cywilnym”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 91 gości