http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... fromChan=1
Coś mi świta, że gdzieś już na ten temat czytałem...
[EDIT]
A tu raport "w tem temacie":
http://www.aaib.dft.gov.uk/cms_resource ... 006-08.pdf
Polscy piloci nie znają angielskiego?
- kruchy
- Posty: 142
- Rejestracja: środa, 05 kwie 2006, 05:50
- Lokalizacja: EPGD
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 141
- Rejestracja: piątek, 06 paź 2006, 21:56
- Lokalizacja: EPGD
- kruchy
- Posty: 142
- Rejestracja: środa, 05 kwie 2006, 05:50
- Lokalizacja: EPGD
- Kontaktowanie:
Molger, a kwestia jakości korespondencji nie zależy też przypadkiem od zakłóceń? Będąc kilkukrotnie pod płotem na Hathrow słuchałem ichniego Tower i było czysto i wyraźnie. Troszkę wyżej, wasze anteny mogą już zbierać niezły syf z eteru.
A swoją drogą to nie wierzę, żeby ludziska z takim nalotem mieli problemy językowe. Wydaję mi się, że to chyba bardziej stres ich zeżarł....
A swoją drogą to nie wierzę, żeby ludziska z takim nalotem mieli problemy językowe. Wydaję mi się, że to chyba bardziej stres ich zeżarł....
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 19 lut 2006, 21:36
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 141
- Rejestracja: piątek, 06 paź 2006, 21:56
- Lokalizacja: EPGD
kruchy pisze:Molger, a kwestia jakości korespondencji nie zależy też przypadkiem od zakłóceń? Będąc kilkukrotnie pod płotem na Hathrow słuchałem ichniego Tower i było czysto i wyraźnie. Troszkę wyżej, wasze anteny mogą już zbierać niezły syf z eteru.
A swoją drogą to nie wierzę, żeby ludziska z takim nalotem mieli problemy językowe. Wydaję mi się, że to chyba bardziej stres ich zeżarł....
I tu sie mylisz. Znajomosc jezyka nie zalezy od nalotu, tak samo jak umiejetnosci pilotazowe, juz sie wielokrotnie o tym sam przekonalem. Clearad for take off cleared to land mozna mowic przez cale zycie, ale czasami trzeba jeszcze powiedziec cos po normalnemu. Niestety.
Ja tez tego ich belkotu czasami nie rozumiem.
co do zaklocen to tez sie nie zgadzam, bo u wszystkich innych jest czysto, a nd Anglia zawsze taki jakis metaliczny poglos , jakby kolesie mowili przez rynne.
Molger
- kruchy
- Posty: 142
- Rejestracja: środa, 05 kwie 2006, 05:50
- Lokalizacja: EPGD
- Kontaktowanie:
Molger pisze:I tu sie mylisz. Znajomosc jezyka nie zalezy od nalotu, tak samo jak umiejetnosci pilotazowe, juz sie wielokrotnie o tym sam przekonalem. Clearad for take off cleared to land mozna mowic przez cale zycie, ale czasami trzeba jeszcze powiedziec cos po normalnemu.
W sumie to i fakt. Utarte formułki łatwo można powtarzać przez wiele lat. Jak trzeba coś jeszcze dorzucić od siebie to, bez znajomości biegłej języka, można się pogubić...
Molger pisze:a nd Anglia zawsze taki jakis metaliczny poglos , jakby kolesie mowili przez rynne.
Może zamiast wzmaacniacza używają tuby gramofonowej
Wróć do „Wydarzenia w lotnictwie cywilnym”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 84 gości