W drodze do Chorwacji postanowiliśmy odwiedzić Budapeszt. Traf chciał, że trafiliśmy na Święto Niepodległości. Przy okazji obchodów do Budapesztu zawitały załogi startujące w Red Bull Air Races. Radochę miałem wielką bo nie spodziewałem się takich atrakcji. Poniżej kilka fotek z tych zawodów. Naszą miejscówką była Góra Gellerta w Budzie. O dopchaniu się na bulwary nad Dunajem w pobliże terenu zawodów można było zapomnieć, trzeba było by wstać wcześnie rano ... Otwarcie zawodów było poprzedzone przelotami maszyn węgierskich sił powietrznych.
Jak ta maszyna przeleciała nam nad głowami, na chwilę straciliśmy słuch. Poczułem się jak w niemym kinie
Natępnie przeleciał B737 Malev. Robi to wrażenie jak taka maszyna przelatuje nad głową
Później przyszedł czas na zawody
W przerwie zawodów pojawiły się DC-3
Najpierw Malev w stylu retro, prawie air to air
Później Latający Holender
i Breitling
W trakcie kolejnej przerwy pojawili się akrobaci pod wezwaniem szwajcarskiego zegarka.
Teraz już wiem dlaczego zegarki Breitlinga są takie drogie. Utrzymanie takiego teamu kosztuje kilka $
Na zakończenie śmignął pożegnalny Red Bull
a my poszliśmy poszukać cienia, czegoś do jedzenia i zimnego piwa, aby doczekać do wieczornego pokazu sztucznych ogni.
Tyle ode mnie
Budapeszt - Święto Niepodległości podlane Red Bull'em
-
- Posty: 495
- Rejestracja: czwartek, 10 sie 2006, 15:10
- Lokalizacja: Rumia
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości