Strona 1 z 4
: środa, 07 cze 2006, 19:13
autor: Persy
To ja mam kilka pytań:
Jaki był kod lotniska we wrzesczu? Też EPGD?
Kiedy dokładnie zamknięto lotnisko we wrzeszczu?
Czy zmiana lotnisk była z dnia na dzień czy był jakiś czas, kiedy funkcjonowały równolegle?
: środa, 07 cze 2006, 20:48
autor: SebolE
Kod był też ten sam tzn. EPGD.
Lotnisko we Wrzeszczu zamknieto 31 marca 1974r.
Rębiechowo rozpoczęło działalność 2 maja 1974r. na czas miedzy 31 marca a 2 maja loty w rejonie byly zawieszone.
: środa, 07 cze 2006, 22:10
autor: wojtaz
jak patrzę na te zdjęcia, to trochę żałuję, że nie żyłem w tamtych czasach, jest na nich jakiś taki super klimat. Świetne zdjęcia. Pozdr
Bardzo interesujące.....
: piątek, 09 cze 2006, 10:21
autor: apate
Sam pamiętam jakiś przebłysk, że jadę kolejką widzę że na Zaspie --znaczy we Wrzeszczu-- startuje samolot....
: piątek, 09 cze 2006, 10:23
autor: SebolE
: piątek, 09 cze 2006, 10:55
autor: Kair
a może by tak odtworzyć jak wyglądało to lotnisko - drogi kołowania, hangary, płyty postojowe... czy raczej byłoby to cieżkie do zrobienia??
mapka z googli mogłaby w tym pomóc.
na jednym zdjęciu widać że drogi kołowania nie były dużo szersze od rozstawu goleniu samolotu
: piątek, 09 cze 2006, 11:02
autor: SebolE
: piątek, 09 cze 2006, 13:04
autor: LAPA
Historia polskiego sportu lotnicznego na Wybrzeżu sięga roku 1925, kiedy to przy Kole Mechaników Elektryków Studentów Polaków Politechniki Gdańskiej w Wolnym Mieście Gdańsku powstała Sekcja Lotniczo-Samochodowa, z której wyodrębniła się Sekcja Lotnicza. Napływające z kraju informacje o powoływaniu aeroklubów akademickich, o tym, że już się lata i szkoli nowych pilotów nie pozostały bez echa w środowisku gdańskich studentów.
W marcu 1931 roku udało się zarejestrować A.A.G. (Akademicki Aeroklub Gdański) w sądzie gdańskim jako Stowarzyszenie. Jednak wniosek do Senatu Gdańskiego o prawo do korzystania z lotniska i hangaru we Wrzeszczu został odrzucony. W końcu teren na lotnisko znaleziono w Rumii.
odznaka III klasy W sierpniu tego samego roku Aeroklub mógł się pochwalić wyszkoleniem 6 pilotów oraz wykonaniem ponad 14000 lotów (w znacznej mierze propagandowo-pasażerskich). W tym czasie powołano także do życia sekcję szybowcową, dla której tereny znaleziono w Gostomiu i w Orłowie. Szybki rozwój Akademickiego Aeroklubu Gdańskiego spowodował, że zaczęli się do niego garnąć amatorzy latania spoza szeregów studenckich.
W tej sytuacji postanowiono utworzyć aeroklub skupiający wszystkich tych, którzy chcieli i mogli uprawiać sport lotniczy. Decyzją Walnego Zgromadzenia z 16 lutego 1933 roku zmieniono nazwę na Aeroklub Gdański. O ówczesnym zapale i entuzjazmie może świadczyć zdarzenie, którego bohaterem był pewien pilot uwielbiający do tego stopnia latać, że zdolny był nie zastosować się do zarządzenia odwołania lotów z powodu złej pogody. Zrobił z kolegami kilka rund nad lotniskiem samolotem Hanriot, a pociągnięty do odpowiedzialności za niesubordynację tłumaczył się, że: "po otworzeniu hangaru, Hanriot taki był smutny i spragniony lotu, że nie mogli mu odmówić."
odznaka srebrna
W 1933 roku wielki sukces odniósł gdański szybownik Michał Ofierski, który lotem na czole burzy poprawiłl dwa rekordy Polski (wysokości i długości lotu), uzyskując jako trzeci w kraju kategorię "D". Załogi AG biorą udział w licznych zawodach, zajmując czołowe miejsca. W ciągu 10 lat przedwojennego istnienia Aeroklub Gdański znacznie przyczynił się do wzmocnienia polskiej obecności w Wolnym Mieście.
Wojna i okupacja przerwała działalność AG na blisko 6 lat. Na wszystkich frontach II wjony światowej walczyli i ginęli jego członkowie. Długa jest lista gdańskich pilotów, którzy jak Gerard Ranoszek, Edmund Jereczek, czy Bogdan Śmidowicz walczyli pod wrześniowym niebem, w bitwie o Anglię, w inwazji na kontynent. odznaka złota
Historia - okres powojenny
We wrześniu 1945 roku powstaje na Politechnice Gdańskiej Akademickie Koło Lotnicze, natomiast 22 marca 1946 roku Aeroklub zostaje reaktywowany. Zostaje zwołane pierwsze po wojnie Walne Zgromadzenie AG, wznawiając w ten sposób jego działalność.
Pierwszy obóz szybowcowy (jeszcze pod patronatem AKL) odbył sie już w styczniu 1946 roku w Trzepowie. Uczestniczyło w nim 40 osób. Pierwszym powojennym instruktorem był Jerzy Ordęga. Powołano do życia 3 sekcje specjalnościowe: samolotowa, szybowcowa i modelarska.
W 1947 roku szkolenie samolotowe można było przenieść na lotnisko we Wrzeszczu, a od 1948 roku lotnisko to zostaje podzielone między Aeroklub i wojsko. Treningi pilotów AG mogą odbywać się w soboty i niedziele.
W 1956 roku powstaje sekcja spadochronowa kierowana przez Ireneusza Zapaśnika.
1 kwietnia 1957 roku Aeroklub otrzymuje wygodną siedzibę na lotnisku we Wrzeszczu, potrzebną liczbę samolotów i sprzętu lotniczego oraz nowe hangary z zapleczem. W tym samym roku sekcja spadochronowa organizuje Mistrzostwa Polski. Następne lata przyniosły pierwsze starty międzynarodowe, sześć pierwszych rekordów Polski oraz wiele innych świetnych wyników. W miarę upływu lat lista skoczków, którzy wpisali sie do tabeli rekordów przekroczyła 40. Od 1956 roku zaczęło się rozwijać także modelarstwo. Do sukcesów AG znacznie przyczyniła się także sekcja szybowcowa. W 1961 roku na szybowcach "Mucha" i "Foka" zdobyto pierwsze diamenty.
Od 1973 roku pokonując poważne trudności rozpoczęto przenosiny Aeroklubu na nowe lotnisko w Pruszczu Gdańskim. O skali trudności może świadczyć fakt, ze początkowo hangary zastępowały namioty i codziennie przed lotami trzeba było montować szybowce, a po ich zakończeniu demontować. Każdej wiosny nakładano, a jesienią zdejmowano hangarowe pokrycia. Paliwo i spadochrony każdorazowo dowożono z bazy we Wrzeszczu. W koncu w 1975 r. sytuacja się zmieniła - powstał magazyn paliw, a 1976 r. nowy hangar.
W 1979 roku Aeroklub liczy 210 członków w pięciu sekcjach: szybowcowej, samolotowej, spadochronowej, modelarskiej i lotniowej oraz dysponowałl 5 samolotami, 19 szybowcami i 1 motoszybowcem.
Lata 80-te należą do trudnych dla działalności Aeroklubu. Poważnym problemem są braki sprzętowo-materialne, hamujące jego działaność. W drugiej połowie lat 80-tych Aeroklub zaczął wykonywać odpłatne usługi lotnicze (przewozy pasażerskie, loty na rzecz ornitologów). W rok jubileuszowy (60-lecia) AG wchodzi z dalszym pogorszeniem się sytuacji finansowej i kadrowej. Pomimo tego, nieprzerwanie działają sekcje: samolotowa (9 samolotów, 1 motoszybowiec - 38 członków), szybowcowa (18 szybowców - 76 członków), spadochronowa (56 członków), lotniowa (11 lotni z napędem, 6 lotni bez napędu i 3 ULM-ami), balonowa (1 balon na ogrzane powietrze "HEVELIUS") i modelarska (skupiająca 14 klubów modelarskich - zrzesza ponad 400 modelarzy).
Początki lat 90-tych - to lata próby dla Aeroklubu Gdańskiego. Konieczna staje się potrzeba wypracowania takiego modelu działania aby klub mógł znaleść się w warunkach wolnego rynku. Pomimo obiektywnych trudności, co owocuje zmniejszeniem treningu, nie gaśnie w braci lotniczej wola latania. W sekcji szybowcowej duża liczba młodych pilotów dzielnie bierze udział w różnego rodzaju imprezach i zawodach. W sezonie ' 95 sekcja wylatuje ponad 21 tys. km co w naszych warunkach staje się sporym sukcesem. W dalszych latach dwóch pilotów zakwalifikowuje się na Mistrzostwa Polski w klasie otwartej i standard. Udaję się także zdobyć kilka diamentów za przeloty, w tym jeden za 500 km. Z sekcji samolotowej, wielu naszych pilotów dostaje się
do LOT-u. Pełnią tam różne odpowiedzialne funkcje, w tym kapitanów samolotów pasażerkich. Aeroklub okazał się więc idealnym miejscem do zdobycia atrakcyjnego zawodu. Niekwestionowanym liderem staje się sekcja motolotniowa. W krótkim czasie rośnie w siłę. Przybywa dużo prywatnych motolotni. Rozgłos przynosi sekcji zwłaszcza pierwszy motolotniowy przelot przez Bałtyk. Dużą renomę potwierdzają także motolotniarze w czasie śmiałego rajdu motolotniami na Nordkap, którego ze względu na złą pogodę nie dało się zakończyć. Nieźle poczyna sobie także sekcja balonowa. Baloniarze również regularnie biorą udział w różnego rodzaju zawodach i imprezach. Jeden z naszych kolegów zdobywa tytuł Mistrza Świata,
co okazuje się w całej historii klubu największym dotychczasowym osiągnięciem. Rokuje to dobre nadzieje na przyszłość i dobrze nastraja innych członków klubu do podnoszenia swoich kwalifikacji lotniczych.
Zrodlo: Na podstawie książki Marka Kochanowskiego "Historia Aeroklubu Gdańskiego"
: poniedziałek, 12 cze 2006, 11:09
autor: Stevan
Piękne fotki, proszę o więcej!!!!
: wtorek, 13 cze 2006, 09:27
autor: przyb
Na forum Dawny Gdańsk znalazłem temat, gdzie ktoś zamieśćił starą mapę nawigacyjną lotniska Wrzeszcz. Może ktoś bardzie obcykany z nawigacją objaśniłby im ten ich problem:
http://www.forum.dawnygdansk.pl/viewtop ... c&start=30
: wtorek, 13 cze 2006, 11:58
autor: LAPA
ja wiem o co chodzi.
po prostu droga startowa przed wojna byla na kierunku 100/280. (czyli tak jak w pruszczu 28/10)
te pola czerwonawe to nic innego jak zasieg dzialania radionamiernika (goniometru) czyli prehistorycznego ILsa
polegalo to na tym ze wysylal on dwa rodzaje sygnalow, w osi pasa te sygnaly nakladaly sie na siebie i pilot slyszal dzwiek ciagly ktory sygnalizowal ze jest on dokladnie w osi pasa, odchylenie sie od osi oznaczalo ze pilot slyszal dzwieki przerywane.
wtedy owczesna droga startowa miala dlugosc zaledwie 1400 x 40 metrow.
dopiero pozniej zbudowano odcinek pasa ktory byl aktywny do poczatku lat 70 i ktorego szczatki widac do dzis(1800mx80).
: wtorek, 13 cze 2006, 20:59
autor: Pitex
zastanawia mnie o jakiej oni tam wiezy pisza?
: wtorek, 13 cze 2006, 21:28
autor: LAPA
chodzi im o wieze kontroli lotow
chyba pomylili ja z radiolatarnia....
: wtorek, 13 cze 2006, 22:02
autor: przyb
Znaleźli gdzieś w lesie jakiś stary maszt/wieżę i podejrzewają, że miał on coś wspólnego z lotniskiem Wrzeszcz... Tak jak Łapa mówi - pewnie radiolatarnia...