Niestety trafiłem na paskudną pogodę, a byłem tam w poniedziałek (23-02-2009) i w środę (25-02-2009). Dnia drugiego trafiłem na lotnisko już po wypadku,, jaki miał tego dnia miejsce. Jedyny co zaobserwowałem to samoloty stojące na drogach kołowania i rozpędzone służby ratownicze, o samym wypadku dowiedziałem się po powrocie.
Oto kilka zdjęć, zwłaszcza moich ulubionych 747. Mam nadzieję że się spodobają. Pogoda była loterią, więc zdjęcie nie są tak dobre jakościowo jak kolegów z Heatrow
Moje ukochane garbuski:
I’m blue czyli – KLM:
Singapore Airlines:
China Airlines:
Malaysia Airlines:
I inne garbuski:
Troche mniejszych maszyn
oraz troche drobnicy:
Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję, że coś się spodobało:)
Ciekawe kadry .
