Szuflandia - Ostrava 2016
: poniedziałek, 13 lut 2017, 09:22
W 2015 roku pierwszy raz byłem w Ostrawie na Dniach NATO i impreza była tak bogata że postanowiłem być tam przy każdej okazji. W 2016 przesiedziałem więc pod tamtejszym radarem trzy dni imprezy ( piątkowe treningi i oficjalny weekend ).
2016 był zdecydowanie rokiem Eurofighter-ów. Pokazali się na nich Niemcy, Austriacy, Brytyjczycy i Hiszpanie. Co chwila jakiś latał nad głowami. Mnie bardziej cieszyli Szwajcarzy z F-18 i Amerykanie z B-1B i Osprey-em bo tych maszyn jeszcze nigdy w akcji nie widziałem. Mocnym punktem imprezy byli też szaleni Włosi z Frecce Tricollori a największą, przynajmniej dla mnie, niespodzianką był fikuśnie pomalowany Czeski Mi-24V i Greckie F-16 które było najbardziej dobitym życiowo płatowcem jaki w życiu na oczy w powietrzu widziałem.
Impreza technicznie była dość trudna bo pogoda była delikatnie mówiąc zmienna od pełnego słońca po ulewy.
1.
2. I przy ładnej pogodzie
3.
4. Szacun dla pilota że tym złomem kręcił takie akrobacje
5.
6. Jakość marna ale pokazuje skalę zmian pogody.
7.
8. Po tylu latach w końcu zrobiłem fotkę Grippena która mi się podoba.
9.
10.Ten egzemplarz Drakena lubi "popuścić" przy dopalaczu ale niestety trafiło się tylko przy fatalnej pogodzie więc jedynie wrzucam reportersko
11. Frecce Tricolori w akcji
12. W piątek przy treningu oszczędzali na kolorach
13. W czasie pokazów było już na bogato
14.
Wszystko strzelane D7200 + Sigma 150-600 Sport. Obróbka tradycyjnie zerowa.
Wątek mocno rozwojowy bo z braku czasu nie obrobiłem nawet ćwiartki fotek.
2016 był zdecydowanie rokiem Eurofighter-ów. Pokazali się na nich Niemcy, Austriacy, Brytyjczycy i Hiszpanie. Co chwila jakiś latał nad głowami. Mnie bardziej cieszyli Szwajcarzy z F-18 i Amerykanie z B-1B i Osprey-em bo tych maszyn jeszcze nigdy w akcji nie widziałem. Mocnym punktem imprezy byli też szaleni Włosi z Frecce Tricollori a największą, przynajmniej dla mnie, niespodzianką był fikuśnie pomalowany Czeski Mi-24V i Greckie F-16 które było najbardziej dobitym życiowo płatowcem jaki w życiu na oczy w powietrzu widziałem.
Impreza technicznie była dość trudna bo pogoda była delikatnie mówiąc zmienna od pełnego słońca po ulewy.
1.
2. I przy ładnej pogodzie
3.
4. Szacun dla pilota że tym złomem kręcił takie akrobacje
5.
6. Jakość marna ale pokazuje skalę zmian pogody.
7.
8. Po tylu latach w końcu zrobiłem fotkę Grippena która mi się podoba.
9.
10.Ten egzemplarz Drakena lubi "popuścić" przy dopalaczu ale niestety trafiło się tylko przy fatalnej pogodzie więc jedynie wrzucam reportersko
11. Frecce Tricolori w akcji
12. W piątek przy treningu oszczędzali na kolorach
13. W czasie pokazów było już na bogato
14.
Wszystko strzelane D7200 + Sigma 150-600 Sport. Obróbka tradycyjnie zerowa.
Wątek mocno rozwojowy bo z braku czasu nie obrobiłem nawet ćwiartki fotek.