: czwartek, 29 lis 2007, 21:25
No bo też podobno jest tak, że różnice pomiędzy IIIa a IIIb nie zależą od sprzętu na lotnisku, tylko uprawnień maszyny i załogi. Z resztą z tego wykresu co GEO podał wynika, że CATIIIC nie ma sensu - praktycznie IIIB wystarczy w każdych warunkach.
Z drugiej strony mgły pojawia się pytanie o sens inwestycji w CATII jeśli zainteresowane linie mogą zainwestować w EVS. Przykładowo WIZZ lub RYAN które uzależnione są od małych lotnisk z CATI, gdzie mgła często demoluje im legi nieźle by na tym wyszło... Podejrzewam, że jeszcze trochę czasu minie i będzie sprzęt pozwalający na lądowanie jak przy CATIII na lotniskach z CATI. To tylko kwestia czasu, skoro już zrobili pierwszy krok.
Z drugiej strony mgły pojawia się pytanie o sens inwestycji w CATII jeśli zainteresowane linie mogą zainwestować w EVS. Przykładowo WIZZ lub RYAN które uzależnione są od małych lotnisk z CATI, gdzie mgła często demoluje im legi nieźle by na tym wyszło... Podejrzewam, że jeszcze trochę czasu minie i będzie sprzęt pozwalający na lądowanie jak przy CATIII na lotniskach z CATI. To tylko kwestia czasu, skoro już zrobili pierwszy krok.